Czasem kiedy nastolatek jest w trakcie leczenia, nadchodzi taki dzień, w którym na szpitalnej sali pojawia się tort z osiemnastoma świeczkami. Młody pacjent staje się pełnoletni. Formalnie nie jest już dzieckiem, tylko dorosłym. A to – teoretycznie – oznacza sporo zmian w terapii. Teoretycznie.