Przez cały miesiąc w całej Polsce odbywały się akcje pod hasłem „Złotego Września”, który jak co roku świecił na złoto, by przypomnieć o dzieciach i nastolatkach, które zmagają się z chorobami onkologicznymi. Nowotwory pediatryczne zdarzają się rzadko (co roku diagnozuje się je w Polsce u ok. 1200 dzieci), jednak ich przebieg może być gwałtowny, dlatego tak ważne jest, żeby nie zwlekać, tylko jak najszybciej udać się z dzieckiem do lekarza, jeśli pojawiają się niepokojące objawy.
Te objawy powinny wzbudzić niepokój
Wczesne objawy nowotworu u dziecka są bardzo niecharakterystyczne. Mogą, ale nie muszą być symptomem choroby onkologicznej.
„Jeśli coś niepokoi rodzica, to powinien udać się z dzieckiem do lekarza. U dziecka nowotwór rozwija się bardzo szybko. Im wcześniej rozpoznamy chorobę, tym większą mamy szansę wyleczenia. Mniej będzie również powikłań choroby nowotworowej” – zaznacza prof. Wojciech Młynarski, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologii i Hematologii Dziecięcej.
Nowotwory mogą dotyczyć każdego narządu. „Niepokój powinny wzbudzić np. zmiana zachowania dziecka (staje się apatyczne, szybko się męczy), powiększenie węzłów chłonnych (szczególnie w sposób niesymetryczny, np. po jednej stronie szyi), wyczuwalne guzy w brzuchu, poranne wymioty i bóle głowy” – dodaje prof. Młynarski.
Innymi częstymi objawami są siniaki, które pojawiają się bez urazu, często w nietypowych miejscach, np. na brzuchu. Budzącym niepokój symptomem jest również niesymetryczność gałek ocznych.
„Nowotwory u dzieci rozwijają się bez względu na wiek. Mediana zachorowań to 7 lat, co oznacza, że 50 proc. chorób nowotworowych diagnozuje się u dzieci poniżej 7. roku życia, a 50 proc. – powyżej 7 lat. Rozpoznawaliśmy choroby nowotworowe u dzieci, a niektóre z nich nawet leczyliśmy, już w łonie matki – podkreśla prof. Młynarski.
Takie akcje jak „Złoty Wrzesień”, organizowane cyklicznie, przynoszą efekty: obecnie w większości przypadków dzieci rozpoczynają leczenie w dobrym momencie, kiedy szanse na powodzenie terapii są bardzo duże. Wciąż jednak zdarzają się przypadki dzieci diagnozowanych zbyt późno. „Niedawny przykład z naszej kliniki: dziewczynka trafiła do nas z dużymi, powiększonymi węzłami chłonnymi, po półtora miesiąca wizyt u różnych lekarzy. Początkowo była leczona z powodu infekcji, później była tylko obserwowana. Miała nawet wykonane badanie USG węzłów, tylko nikt nie skierował jej na oddział onkologiczny. A warto było to zrobić trochę wcześniej. Nie można zwlekać” – mówi prof. Młynarski.
Coraz lepsze leczenie nowotworów u dzieci
Każdy rodzic, u którego pojawia się rozpoznanie choroby nowotworowej dziecka, zadaje sobie pytanie: „Dlaczego to moje dziecko zachorowało”. Czy coś zrobiłem nie tak?” Chociaż u dzieci dużą rolę, jeśli chodzi o przyczyny zachorowania, odgrywają czynniki genetyczne, to jednak w większości przypadków przyczyna pozostaje nieznana. W momencie wykrycia choroby najważniejsze jest jak najszybsze podjęcie skutecznego leczenia. W Polsce dzieci z chorobą nowotworową są leczone na najwyższym światowym poziomie.
„Wyniki leczenia dzieci z chorobą nowotworową w Polsce są takie same jak w innych krajach Unii Europejskiej czy w Stanach Zjednoczonych. W Polsce dziś mamy możliwość wyleczenia 95 proc. dzieci z ostrej białaczki limfoblastycznej, która jest najczęstszym nowotworem u dzieci. Tu wyniki leczenia w Polsce są nawet lepsze niż średnia europejska. Jesteśmy na wysokim poziomie, niekiedy wyższym niż inne kraje europejskie, nawet te bogate” – zaznacza prof. Młynarski.
Dlatego najważniejsze jest, by nowotwór wykryć jak najwcześniej.
„Postęp w onkologii i hematologii dziecięcej jest bardzo dynamiczny, pojawia się wiele nowych metod leczenia. Cały czas staramy się, żeby wszystkie metody dostępne na świecie były też dostępne w Polsce. Chcielibyśmy, żeby żadne dziecko w Polsce nie umierało z powodu choroby nowotworowej” – dodaje prof. Młynarski.
Złoty Wrzesień w całej Polsce
Przez cały wrzesień w wielu mediach poruszana była tematyka wczesnych objawów dziecięcych chorób nowotworowych. Na ten temat odbywały się też zajęcia w szkołach i przedszkolach skierowane do rodziców i wychowawców.
Jak co roku, akcja Złotego Września odbyła się w Lublinie dnia 20 i 21 września. Można było wykonać wówczas bezpłatnie badania USG u dzieci, badania znamion, odbyć konsultację z hematologiem i neurologopedą. Przebadanych zostało ponad 200 dzieci.
„Tegoroczny Złoty Wrzesień w Lublinie pokazał ogromne zainteresowanie rodziców, listy zapisów wypełniły się w 15 minut, a telefony nie milkły. W efekcie wykonaliśmy ponad 200 badań dzieci, zarówno znamion, jak i USG, a rodzice podkreślali, że takie akcje dają im spokój i konkretne wskazówki dotyczące rozpoznawania niepokojących objawów” – mówi Agnieszka Giannopoulos, współorganizatorka akcji Złoty Wrzesień w Lublinie, wydawca portalu onkologia-dziecieca.pl.
Fundacja Na Ratunek Dzieciom z Chorobą Nowotworową i inne fundacje zrzeszające rodziców dzieci z chorobami nowotworowymi prowadzą ogólnokrajową Kampanię Złotej Wstążki. Przez cały miesiąc odbywały się akcje związane z promocją czujności onkologicznej. Po raz szósty zorganizowano wydarzenie sportowo-charytatywne RakReaton. W Gdańsku przez cały wrzesień można było oglądać wystawę PRO-ONKO, poświęconą profilaktyce nowotworów wieku rozwojowego, a w każdą sobotę na odwiedzających czekały konsultacje z lekarzami, nauka udzielania pierwszej pomocy, możliwość wykonania badań profilaktycznych oraz rejestracja w bazie dawców szpiku.
Na stronie: zlotywrzesien.pl można znaleźć informacje na temat niepokojących, możliwych objawów nowotworów dziecięcych.