#SzpikDLaStasia

Rodzice bardzo czekali na narodziny Stasia. Wyobrażali sobie jak będą towarzyszyć mu w pierwszych krokach, słowach, dziecięcych zachwytach światem. Nie zdążyli jednak nacieszyć się pierwszymi wspólnymi miesiącami, ponieważ nagle ich codziennością stał się szpital i walka o życie dziecka.

Staś choruje na rzadką, groźną postać białaczki – JMML, czyli młodzieńczą białaczkę mielomonocytową. Jego zdrowie i życie zależą od innego człowieka – niespokrewnionego dawcy szpiku. Takiego niestety wciąż brak.

Rodzice chłopca nie poddają się, działają, apelują o rejestrację w bazie dawców szpiku w imieniu synka, ale też innych dzieci czekających na transplantację szpiku.

"Staś był długo wyczekiwanym dzieckiem i przyniósł nam ogromną radość. Kilka tygodni temu nasz świat się zatrzymał – usłyszeliśmy diagnozę: białaczka. Żeby mógł żyć, potrzebuje przeszczepu szpiku. Szukamy jego genetycznego bliźniaka. Robimy wszystko, by dotrzeć do jak największej liczby ludzi. Chcemy poruszyć całą Polskę – dla niego i innych chorych dzieci" – mówi Wiola, mama Stasia.

W walce o zdrowie syna nie są sami. Mogą liczyć na wsparcie braci strażackiej z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Olkuszu, gdzie pracuje tata Stasia. Razem zainicjowali challenge #SzpikDlaStasia.

"Jako strażak na co dzień staram się nieść pomoc innym, ale teraz sam muszę o nią prosić. W mediach społecznościowych rozpoczęliśmy wyzwanie dla Stasia. Zachęcamy w nim ludzi do wykonania 10 pompek, które są symbolem siły i walki, ale przede wszystkim do rejestracji w bazie Fundacji DKMS. Naszym wspólnym celem jest zwiększenie bazy dawców szpiku, a moim prywatnym – uratowanie synka" – mówi Michał, tata Stasia.

Małopolska

Województwo małopolskie z liczbą 184 327 osób znajduje się na 3. miejscu, jeśli chodzi o potencjalnych dawców szpiku zarejestrowanych w bazie Fundacji DKMS. Już 1400 z nich podarowało komuś szansę na życie, zostając faktycznym dawcą szpiku.

Michałek jest pierwszy

W czasie, gdy na południu Polski na swojego dawcę czeka Staś, na północy trwają poszukiwania dla 6-letniego Michałka. Chłopców dzieli blisko 600 kilometrów, ale łączy pilna potrzeba przeszczepienia szpiku.

Michałek nigdy nie chodził do przedszkola. Od pierwszych dni życia zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Częste infekcje, brak odporności i pobyty w szpitalach to jego codzienność. Nie ma znajomych wśród rówieśników, bo dla bezpieczeństwa przez większość czasu przebywa w izolacji.

Chłopiec jest pierwszym w Polsce pacjentem z diagnozą rzadkiego zespołu autozapalnego PLAID/APLAID. Potrzebuje przeszczepienia szpiku, by móc żyć jak inne dzieci - chodzić do szkoły, uczyć się, bawić i rozwijać swoje niezwykłe zainteresowania.

"Michał jest pierwszym dzieckiem w Polsce, które usłyszało tę diagnozę. Oprócz tego mierzy się z padaczką. Obecnie przechodzi trudne i bolesne leczenie, które może zakończyć się sukcesem tylko dzięki przeszczepieniu krwiotwórczych komórek macierzystych. Nie tracimy nadziei. Nie traci jej też Michaś, dla którego całym światem są dinozaury. Marzy o zostaniu paleontologiem, ale najbardziej o tym, żeby wrócić do normalności – rówieśników, szkoły i wspólnej zabawy. Zrobimy wszystko, by tak się stało. Każda osoba może nam w tym pomóc, zostając potencjalnym dawcą szpiku. Bardzo potrzebujemy Waszej pomocy" – mówi Monika, mama Michałka.

W poszukiwaniach nie są sami. Przyjaciele rodziny starają się pomóc nagłośnić historię chłopca. 29 czerwca, w godz. 12:00-16:00, na terenie Cukroteki w Pruszczu Gdańskim organizują festyn „Superbohaterowie dla Michałka”, podczas którego będzie można dołączyć do bazy dawców Fundacji DKMS.

W działania dla Michałka włączyła się również para „bliźniaków genetycznych” – Lucyna (biorczyni) i Darek (dawca). Ruszyli pieszo ze Świnoujścia do Ustki, by zachęcać innych do zostania potencjalnym dawcą szpiku.

"Ja żyję dzięki dawcy, który 13 lat temu oddał dla mnie szpik. Dziś chciałam zaapelować o rejestrację dla małego, 6-letniego Michałka z Pruszcza Gdańskiego, który czeka na wiadomość, że znalazł się dla niego dawca. Proszę Was, rejestrujcie się w bazie dawców, by Michałek tak jak ja mógł cieszyć się życiem" – apeluje Lucyna, której życie uratował niespokrewniony dawca szpiku.

Pruszcz Gdański

2968 mieszkańców Pruszcza Gdańskiego jest zarejestrowanych w bazie potencjalnych dawców szpiku Fundacji DKMS. 20 z nich już zostało dawcami faktycznymi, dzieląc się cząstką siebie z potrzebującymi pacjentami - w Polsce i na świecie.

Jak możesz pomóc?

Każdy z nas może pomóc Stasiowi, Michałkowi oraz innym chorym dzieciom wrócić do zdrowia i dzieciństwa bez kroplówek, chemioterapii, a także długich miesięcy spędzanych w izolacji.

Jeśli masz od 18 do 55 lat i jesteś ogólnie zdrową osobą, wystarczy, że zarejestrujesz się jako potencjalny dawca szpiku podczas zorganizowanego wydarzenia lub zamówisz bezpłatny pakiet rejestracyjny ze strony https://www.dkms.pl/, który przyjdzie prosto do Twojego domu.

Pokażmy małym pacjentom, że superbohaterowie nie występują tylko w bajkach. Mieszkają tuż obok nich i mają moc ratowania życia.

Źródło: media.mcconsultants.pl