Prof. Jerzy Kowalczyk: "Kalkulator, którzy przygotowaliśmy, to jest narzędzie, które ma przede wszystkim pomóc lekarzom podstawowej opieki zdrowotnej w ocenie tego, czy u pacjenta poniżej 18. roku życia wszystkie elementy morfotyczne krwi są w granicach normy, czy też nie. Wynika to z tego, że w okresie rozwojowym człowieka, czyli od urodzenia do 18. roku życia, zmieniają się parametry morfotyczne krwi. Czyli w przeciwieństwie do tego, co obserwujemy w wieku dorosłym, kiedy mamy tylko podział na morfologię krwi, która jest charakterystyczna dla kobiet i dla mężczyzn oddzielnie, to u dzieci mamy różne okresy rozwojowe, w których te elementy morfotyczne bardzo się różnią od siebie i czasami lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, którzy nie są pediatrami, zapominają o tym i przykładają normy, które obowiązują u osób dorosłych do tego, co obserwują u pacjenta w różnym wieku, w okresie rozwojowym. To powoduje czasami pewne błędne interpretacje, które z jednej strony skutkują tym, że pacjenta traktuje się tak, jakby był chory, czyli wykazuje pewne odchylenia od normy tych elementów morfotycznych i jest kierowany do lekarza specjalisty, co powoduje często dość długie kolejki oczekiwania na przyjęcie przez specjalistę. Z drugiej strony grozi tym, że przeoczy się pewne zaburzenia w obrazie morfotycznym krwi, co może skutkować opóźnieniem rozpoznania. Chodzi nie tylko o procesy nowotworowe, procesy rozrostowe szpiku, ale też często nienowotworowe choroby układu krwiotwórczego. W związku z czym doszliśmy do wniosku, że takie narzędzie, które by z jednej strony dawało poczucie właściwej interpretacji i wyników morfotycznych badania morfotycznego krwi, z drugiej strony dawałoby szansę na kierowanie pacjenta tylko wtedy, kiedy rzeczywiście jest wymagana ta specjalistyczna porada, że takie narzędzie będzie bardzo pomocne dla lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej, bo rozumiemy, że często trudno jest zapamiętać, jak wygląda obraz morfotyczny dziecka 7-dniowego, miesięcznego, 3-miesięcznego, rocznego czy 15-letniego. Z drugiej strony chcielibyśmy też, żeby rodzice mogli korzystać z tego narzędzia, ale tylko w tym sensie, żeby niepotrzebnie też nie denerwowali się, bo też z naszych doświadczeń wynika, że czasami rodzice, patrząc na przykład na liczbę płytek krwi, denerwują się, że tydzień wcześniej, w badaniu morfotycznym było 160 tys., a w tej chwili, w kolejnym badaniu mają 153 tys., czyli nieco niżej, i już czy przypadkiem nie jest to oznaką jakiejś choroby. Więc takie narzędzie po prostu może też dawać pewne poczucie bezpieczeństwa rodzicom, z tym zastrzeżeniem, że zawsze rodzice powinni zasięgnąć jednak konsultacji u lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, a ten wie, w jaki sposób z tego narzędzia skorzystać i w sytuacji, kiedy rzeczywiście to będzie wymagane, pacjent powinien być skierowany do specjalisty, ale nie w każdym przypadku, kiedy stwierdza się jakieś odchylenia od normy, bo one mogą być wynikiem właśnie tych różnic wiekowych".
Zapraszamy do zapoznania się z materiałem.
Kalkulator morfologii powstał przy wsparciu Fundacji DKMS oraz Fundacji Carita im. Wiesławy Adamiec.